[…] duch artyzmu kryje się w oryginalności wszystkiego, a nie w przekonującej kopii... Carroll Jonathan "Duch Artyzmu"
niedziela, 23 sierpnia 2009
W pogoni za Słońcem...també alegria...i cava
sobota, 22 sierpnia 2009
Makowa bransoleta
piątek, 21 sierpnia 2009
Kolczyki dla Izabelki;)
środa, 19 sierpnia 2009
Słonecznikowe słońce
W Irlandii zaczęła się już chyba jesień bo nabawiłam się pierwszego jesiennego kataru. Obudziłam się o poranku z bólem gardła, przez cały dzień było mi zimno i pociągałam noskiem.
Wiedziałam, że pora deszczowa w końcu nadejdzie ale łudziłam się, że poczeka z tym chociaż do września.
Tak więc wieczór spędzam w łóżeczku z moimi ulubionymi Strepsils o smaku pomarańczowym z witaminą C i zestawem innych kolorowych tableteczek.
Na szczęście mam trochę słonecznikowego światła, które wyhodowałam kiedyś zastanawiając się jak to jest malować farbami witrażowymi. Kiedy tylko zapalam świeczkę na ścianie tańczą piękne, kolorowe, pełne ciepła cienie słoneczników.
poniedziałek, 17 sierpnia 2009
Słodkości;)
czwartek, 13 sierpnia 2009
Szkatułka z Aniołkami
środa, 12 sierpnia 2009
Konkurs fotograficzny u Alizee
Dla mnie lato nierozłącznie kojarzy się z Beskidem Niskim. Na zdjęciu ślimak winniczek, którego upolowałam obiektywem gdzieś nad potokiem w Zawadce Rymanowskiej.
Kolczyki na upalne lato
Dziś miałam cudowny dzień. Poranek i wczesne przedpołudnie tylko i wyłącznie dla siebie. Śniadanie na trawie w ogrodzie. Tylko ja, książka i muzyka pani Loreeny McKennitt z albumu "The book of secrets". Słońce świeciło cały dzień tak mocno jak prawie nigdy w Irlandii więc zebrałam całe mnóstwo jego pocałunków na nosku.
Optymistyczny dzień więc optymistyczne kolczyki. Pierwsze drewniane kule na rzemyku bardzo słoneczne
i w sam raz na dzień który minął. Pomalowane farbami akrylowymi i zabezpieczone kilkoma warstwami lakieru akrylowego. Bigle posrebrzane.
Druga para to drewniane kule w kolorystyce rasta. Nieco większe od poprzednich. Największa kula o średnicy 25mm. Zaplecione na czarnym rzemyku. Przyznajcie sami, że na upalne lato jak znalazł, oby jak najwięcej i jak najdłużej;)
wtorek, 11 sierpnia 2009
Dostałam wyróżnienie;)
Wczoraj dostałam moje pierwsze wyróżnienie od Madlinki . Przeogromnie się cieszę i dziękuję Ci Madlinko. Mam na buzi uśmiech od ucha do ucha. Mimo, że mój blog jest dość świeżutki cieszę się, że go zauważyłaś i doceniłaś. Ściskam cieplutko.
Oczywiście jak tradycja nakazuje przekazuję wyróżnienia dalej. Wybór nie był łatwy ale postanowiłam nominować w kolejności alfabetycznej:
niedziela, 9 sierpnia 2009
Kolczyki kokosowo-pistacjowe
Całkiem niedawno postanowiłam stworzyć kolczyki w zupełnie nowym stylu. Chciałam aby były w całości wykonane z naturalnych, organicznych elementów. Jako bazę zastosowałam kokosowe romby, które połączyłam z drewnianymi koralikami i skorupkami pistacji. Całość przepięknie komponuje się ze sznureczkiem w zielonym, optymistcznym kolorze.
Oczywiście na jednej parze się nie skończyło;) Rzeźbione kokosowe koła nadają kolczykom nieco indiański charakter. Poszperałam w szkatułce i znalazłam doskonale do nich pasujące kulki kokosowe no i oczywiście skorupki pistacji.
Elementy zaplotłam na sznureczku w kolorze słomkowym.
Skoro już tak się rozpędziłam nie potrafiłam odmówić sobie kolejnej pary. Tym razem moje ulubione zestawienie kolorystyczne brązu z czerwienią. Do brązowych kokosowych kół doczepiłam drewniane koraliki i pomalowane skorupki pistacji.
p.s. widzisz Żabko jednak da się przedziurkować pistacje;)