środa, 12 sierpnia 2009

Kolczyki na upalne lato


Dziś miałam cudowny dzień. Poranek i wczesne przedpołudnie tylko i wyłącznie dla siebie. Śniadanie na trawie w ogrodzie. Tylko ja, książka i muzyka pani Loreeny McKennitt z albumu "The book of secrets". Słońce świeciło cały dzień tak mocno jak prawie nigdy w Irlandii więc zebrałam całe mnóstwo jego pocałunków na nosku.
Optymistyczny dzień więc optymistyczne kolczyki. Pierwsze drewniane kule na rzemyku bardzo słoneczne
i w sam raz na dzień który minął. Pomalowane farbami akrylowymi i zabezpieczone kilkoma warstwami lakieru akrylowego. Bigle posrebrzane.


Druga para to drewniane kule w kolorystyce rasta. Nieco większe od poprzednich. Największa kula o średnicy 25mm. Zaplecione na czarnym rzemyku. Przyznajcie sami, że na upalne lato jak znalazł, oby jak najwięcej i jak najdłużej;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz