czwartek, 4 lutego 2010

Zapachniało wiosną z bliska

Po drodze do pracy zawsze mijam kamienny murek pełen uroczych niespodzianek. Niewielu ludzi je dostrzega i przystaje, niewielu pewnie zauważa murek, który o każdej porze roku wygląda inaczej. Teraz jest na nim mnóstwo maleńkich paproci, listków, mszaków otulonych kropelkami rosy, błyszczącymi w nieśmiałych promieniach słońca.





 

8 komentarzy:

  1. BUUUUUUUUUUUU a u mnie śnieg prawie po kolana:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem Madlinko, wiem ale przecież już niedługo też będziesz miała wiosnę i jaką piękną za to;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No pięknie zielono...ale tam u Ciebie to chyba tak przeważnie... Byłam ta na przełomie listopada i grudnia 2008 i było tak zielono wszędzie..bosko.
    U mnie zieleń tylko w doniczce na razie...czekam na tą wiosnę i czekam. Przygoń ją do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiosna! :) zazdroszczę gorąco wiosennego murku ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu - dziękuję za Twoje odwiedziny :) Zawsze są mile widziane :)
    Wiesz, czasem kiedy zaglądam do Ciebie, myślę bardzo podobnie.. jestem przekonana,że łączy nas pokrewieństwo dusz :) Dobrze, wiedzieć że tak jest..
    ..zawsze kiedy przechodzę obok podobnych murków - lubię również zwracać uwagę na te maleńkie roślinki.. kiedyś nieustannie je fotografowałam :)
    Takie drobinki, a tyle życia w sobie kryją!
    Pozdrawiam Cię serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale cudeńko!!!
    trochę tego zielonego by mi się do życia teraz przydało...

    OdpowiedzUsuń
  7. aż trudno uwierzyć że robiłaś te zdjęcia kiedy u nas takie zaspy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewo masz rację, że w Irlandii często jest zielono ale w tym roku zimno trochę dało nam się we znaki. Brakuje mi polskiej wiosny bo tutaj czasami jak zacznie padać to nie może przestać nawet przez kilka tygodni. Wiosnę przywiozę już w marcu razem ze sobą;)

    Kica dziękuję i również ślę pozdrowienia;)

    Aniu z tym zielonym to da się załatwić;)

    Aniu z jezior...ty wiesz co*)

    Agatko wiem,że pewnie trudno Ci w to uwierzyć ale w zimowych zaspach też z przyjemnością bym sobie pochasała;)

    OdpowiedzUsuń