Słoneczniki już kiedyś były ale ten motyw nigdy mi się nie znudzi;) Od czasów kiedy odwiedzałam Przystanek Woodstock, jeździłam na przeróżne festiwale i chodziłam na pielgrzymki z księdzem Szpakiem mam do nich sentyment;) Tym razem chciałabym pokazać Wam dwie pary kolczyków wykonane w technice decoupage. Półksiężycowe są jeszcze ze mną, a okrągłe znalazły nową, także wielbiącą słoneczniki właścicielkę - Adę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz