Tak było z fiołkami, które są z tego co pamiętam moimi pierwszymi kolczykami wykonanymi w technice decoupage. Są to koła o średnicy 50mm z fiołkami tylko po jednej stronie i gładkim kolorem fiołkowym po drugiej. Uwielbiałam je, a teraz noszę czasami tak z czystego sentymentu;)
[…] duch artyzmu kryje się w oryginalności wszystkiego, a nie w przekonującej kopii... Carroll Jonathan "Duch Artyzmu"
wtorek, 17 listopada 2009
Kolczyki fiołkowe
Ostatnio po dość długiej przerwie znów wróciłam do fiołkowych kolczyków, które kiedyś dość często nosiłam. Tak już mam, że jak coś bardzo mi się podoba to potrafię nosić to przez cały czas, a później mi przechodzi i kolczyki znów wędrują na słomkową matkę i czekają aż ponownie zapałam do nich miłością;)
Tak było z fiołkami, które są z tego co pamiętam moimi pierwszymi kolczykami wykonanymi w technice decoupage. Są to koła o średnicy 50mm z fiołkami tylko po jednej stronie i gładkim kolorem fiołkowym po drugiej. Uwielbiałam je, a teraz noszę czasami tak z czystego sentymentu;)
Tak było z fiołkami, które są z tego co pamiętam moimi pierwszymi kolczykami wykonanymi w technice decoupage. Są to koła o średnicy 50mm z fiołkami tylko po jednej stronie i gładkim kolorem fiołkowym po drugiej. Uwielbiałam je, a teraz noszę czasami tak z czystego sentymentu;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ładne są
OdpowiedzUsuńO ja cie ale śliczne!!! Rewelka normalnie. Tym bardziej że lubię fiołki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienia:)
OdpowiedzUsuń