niedziela, 23 sierpnia 2009

W pogoni za Słońcem...també alegria...i cava

Wreszcie utęsknione, wyczekiwane, gorące wakacje przede mną;) W związku z tym na trochę Was opuszczę. Mam nadzieję, że wypocznę, mocno się opalę i we wrześniu wrócę z ogromną dawką energii i mnóstwem nowych pomysłów. Nie napiszę Wam na razie dokąd jadę. Tutaj proponuję małą zabawę, która dość spontanicznie przyszła mi do głowy. Jeśli ktoś zgadnie najbliżej gdzie jestem i napisze najciekawszy króciuki komentarz co robię na wakacjach obiecuję niespodziewajkę. Nie wiem jeszcze co to będzie ale pomysł lub gotowa niespodziewajka narodzą się tam gdzie będę. Jeszcze w podpowiedzi jedna z par kolczyków, która ze mną jedzie. Notkę na Twoim blogu poproszę;)

4 komentarze:

  1. Ja myślę,że wybiersz się do Hiszpanii,skoro mówisz o słońcu :)Kolczyki sugerują piaszczystą plażę,błękitne niebo i spokój.
    A co będziesz robiła? Na sto procent magazynowała w głowie masę cudownych pomysłów na nowe fantastyczne wzory kolczykowe,które będą zapierać dech w piersiach,gdy je zaprezentujesz po powrocie na swoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem szczerze, że pomysł genialny:) Hmmm Wakacje w Hiszpanii, dokładnie Katalonia (zazdroszę). Opalenizna i leniuchowanie murowane a do tego picie kawy:) Może podpatrzysz jak się kawę robi, może małe szkolenie barystyczne?? Hmmm chyba ponosi mnie wyobraźnia.
    Pozdrawiam i życzę cudownych wakacji. Pełnych atrakcji, słońca i pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  3. lazurowe wybrzeże? tak mnie kolor(niebiański) kolczyków natchnął :) słońce,plaża i dużo turkusowo-błękitnej wody. Na pewno odpoczywasz, i zwiedzasz ciekawe miejsca, gdzie cała gama kolorów i nowych wrażeń zainspiruje cię do tworzenia :). Zbierasz cudne muszelki a może i nurkujesz w poszukiwaniu pereł i fotografujesz cudny podwodny świat (też mi się skojarzył z kolorem kolczyków---których do nurkowania ściągać nie trzeba, bo toż to muszle cudne ;)..... ale mnie poniosło hihihi. Udanych wakacji życzę i pozdrawiam

    http://shiraja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja stawiam na Egipt. Palisz shishę, a nowe kolorowe pomysły na piękną biżuterię same rodzą się w głowie;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń